2022-12-27: Zmęczenie jakieś dziwne, bo jest energia, ale i irytacja. I nasza trzecia rocznica.

Dzisiaj wstawałem do Młodej 5 razy w nocy, ale pomimo tego wystąpił jakiś błąd w Matrixie, i po 7 wstałem wyspany, z czego się bardzo cieszę. Tak czy siak się łatwiej irytuję, więc ten element został, ale jak coś zjadłem I wypiłem herbatkę (English Breakfast Tea od TET – nic dla smakoszy, ale mi pasuje), dostałem dużą dawkę energii, dodatkowo napędzaną tym, że w kuchni mieliśmy okropny syf, więc dostałem dużą dawkę agresywnej energii, którą ukierunkowałem na sprzątanie. Wyrzuciłem pudełka i papiery po prezentach, posegregowałem szafki, poodkładałem wszystko na miejsce, odkurzyłem i umyłem podłogi. I zacząłem szorować drzwi szafek, bo też już były brudne, i mnie to wkurzało. Wciąż nie wiem jak to robić, żeby mieć większy porządek i czystość na bieżąco, bo po pracy mam mało energii i czasu na cokolwiek, a chcę jeszcze pobawić się z Młodą, z resztą ona też tego chce. Ale bardzo mi się podoba, kiedy jest u nas czysto w mieszkaniu.
Może dobrym pomysłem byłoby zaczęcie od odkładania telefonu na bok, żebym nie marnował na nim tyle czasu w każdej przerwie, która tylko się nadarzy. Mózg lepiej działa, kiedy da mu się czasem popracować na jałowych obrotach.


Młodej tymczasem pokręciło się w głowie, i mówi do swojej mamy po imieniu. Na ten moment próby przywrócenia słowa „mama” okazują się bezskuteczne.


A tak w ogóle to mamy dzisiaj trzecią rocznicę początku naszego związku, czyli dokładnie 3 lata temu pocałowałem J. po raz pierwszy :)

Co o tym myślisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0