2022-12-30: Ćwiczenia w zmęczeniu

Młoda dzisiaj nie spała najlepiej, od północy spała z nami, a w zasadzie najpierw przez godzinę próbowała zasnąć, więc wierciła się, wstawała i szarpała nas za włosy. Dodatkowo sami też nie położyliśmy się najwcześniej, bo rozmawialiśmy, więc jesteśmy dzisiaj oboje raczej niewyspani. Czuję się mocno zmęczony. Próbowałem się zdrzemnąć razem z Idą, ale za bardzo nie mogłem zasnąć. Wypiłem też pół kubka kawy i wydaje mi się, że to też przekłada się na zmęczenie. Wydaje mi się, że bez kawy funkcjonuję lepiej. Mimo to, udało mi się dzisiaj dość dużo zrobić. Trochę Posprzątałem dom, wymyłem toaletę, szczotkę toaletową i ten kubełek na nią (błeh…). Jestem z tego całkiem dumny. Mam jednak wrażenie, że im więcej rzeczy robię, tym bardziej robię się oschły dla moich bliskich, nie wiem z czego to wynika. Może zmęczenie, może to, że teraz jem trochę inaczej (kilka dni temu wróciłem do postu przerywanego, bo nie pasowało mi to, że w zasadzie poza godzinami snu co chwila coś jem), może chodzi o coś innego, chociaż w tym momencie nie wiem o co. Tak czy inaczej, przyjąłem to za fakt, i starałem się brać na tę moją oschłość i drażliwość poprawkę w ciągu dnia. Starałem się uśmiechać do dziewczyn i mówić, że je kocham, kiedy tylko nabierałem na tyle energii, żeby było to szczere. Chyba nie wyszło najgorzej, ale muszę jeszcze o to zapytać J. Staram się uczyć jak funkcjonować będąc zmęczonym, bo obawiam się, że z dwójką dzieciaków będziemy mieli mniej odpoczynku. Staram się do tego przygotować. Zmieniać myślenie, nastawienie i oczekiwania. W każdym razie jest dobrze i będzie dobrze, a przynajmniej w to wierzę.

Co o tym myślisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0