Coraz częściej i więcej zachwycam się naszymi córeczkami. Obie są niesamowicie fajne. Byłem z nimi dzisiaj na spacerze. Młoda szalała ze mną na zjeżdżalni i uczyła się wchodzić po drabince. Z Młodszą na razie nie ma za dużo zabawy, ale i tak nie mogę się napatrzeć na te jej śliczne oczy. Dobrze, że noworodki nie mają łaskotek, bo jakby do tego się śmiała, to bym ją już zamęczył.
Co o tym myślisz?
+1
+1
+1
+1
+1
+1
+1