Ostatnio przenieśliśmy łóżeczko młodszej do pokoju dziecięcego i teraz dziewczyny śpią od kilku nocy razem. Często jest tak, że Młodsza i tak w końcu ląduje w naszym łóżku, ale przynajmniej przez jakąś część nocy śpi sobie w pokoju dziecięcym. Młoda bardzo się z tego cieszy. Sama pyta codziennie, czy siostra będzie z nią spała. Ostatnio chciała nawet, żeby spały razem na materacu i kiedy usypialiśmy Młodszą, to młoda miziała ją po pleckach. Nie jest lekko, bo Młodszej nie do końca podoba się ta sytuacja i trochę niedosypiamy, ale za to odzyskaliśmy sypialnię i teraz każdy wieczór jest trochę jak święto — możemy poleżeć razem w łóżku, obejrzeć coś na rzutniku i się poprzytulać. Dużo wygodniejsze niż siedzenie w kuchni. Zastanawiam się, czy przy kolejnym dziecku nie zrobić tak, żeby kłaść je od razu w pokoju dziecięcym i po prostu spać tam przez jakiś czas na materacu, a potem samemu się wyprowadzić, zamiast wyprowadzać dziecko z naszego pokoju.
2024-05-13: Młodsza się wyprowadza do siebie
Co o tym myślisz?
+1
+1
+1
+1
+1
+1
+1